Tytuł: Siedź cicho
Autor: Brad Parks
Premiera: 17 sierpnia 2017
Tłumacz: Piotr Kaliński
Liczba stron: 551
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ocena: +5/6
„Rób, co każemy, albo zabijemy Twoje dzieci!”
To zdanie widnieje na okładce książki
„Siedź cicho” autorstwa Brada Parksa. Książka, o której będzie mowa w
niniejszej recenzji to kryminał, który wart jest uwagi dla wszystkich
miłośników tego gatunku.
Głównym bohaterem książki jest Scott
Sampson, sędzia federalny. Scott wiedzie spokojne życie wraz z żoną Alison oraz
dwójką swoich dzieci – Emmą i Samem. W każdą środę sędzia zabiera swoje dzieci
na basen, jednak nie tym razem. Scott dostaje sms – a od swojej żony, że tym
razem to ona odbierze dzieci ze szkoły. Niczego nieświadomy sędzia wraca do
domu i oczekuje na swoich najbliższych. Po pewnym czasie w domu zjawia się
Alison, jednak bez dzieci. Okazuje się także, że żona nie wysłała sędziemu
żadnego sms – a. Po pewnym czasie przychodzi wiadomość, że dzieci zostały
porwane.
Jak zakończy się ta historia? Dlaczego
ktoś porwał dzieci sędziego? Jak relacje rodzinne wpłyną na całą sytuację
związaną ze zniknięciem dzieci? Czy sprawy prowadzone przez sędziego mają
związek z porwaniem? Na te pytania poznacie odpowiedź, po przeczytaniu książki
„Siedź cicho” autorstwa Brada Parksa.
Ta książka to jest po prostu
mistrzostwo. Akcja powieści, bohaterowie oraz świat wykreowany bardzo
przyciągają uwagę czytelnika i nie pozwalają oderwać się od lektury. Akcja
rozpoczyna się już od pierwszej strony i w pierwszym akapicie. Dzięki temu
zabiegowi czytelnik nie chce odkładać książki.
Po raz pierwszy miałam do czynienia z
książką tego autora, ale nie żałuje, że po nią sięgnęłam. Autor stworzył bardzo
ciekawych i wyrazistych bohaterów. Czytelnik nie tylko z uwagą może śledzić
działania głównych bohaterów, dotyczących poszukiwania dzieci, ale co
najważniejsze jest wciągany w ciekawe sprawy kryminalne, które na wokandzie
rozpatruje sędzia Scott. Kolejnym ważnym aspektem, o którym należy wspomnieć
jest wykreowanie wizerunku porywaczy. Autor zastosował taki zabieg, iż bardzo
ciężko jest się domyśleć, kto i z jakich powodów stoi za całym przedsięwzięciem.
Oprócz rozpraw sądowych, rozpaczliwego poszukiwania dzieci i determinacji w
działaniach, Brad Parks wplata wątki rodzinne głównych bohaterów. Czytelnik
może bliżej poznać rodzinę Alison, z czasem pojawiają się nawet problemy w
związku sędziego i jego żony. Wszystko to wpływa na to, jak potoczy się dalsza
akcja książki.
Choć bardzo bym chciała nie mogę napisać
więcej. Tę książkę po prostu trzeba przeczytać. Nie chcę Wam zaspojlerować
najciekawszych fragmentów. Warto również wspomnieć, że książkę czyta się
naprawdę szybko. Uważam, że jest to zasługa wartkiej akcji. „Siedź cicho”
polecam wszystkim fanom kryminałów, thrillerów i osobom, które lubią w
książkach motyw porwania oraz spraw sądowych. Książka na pewno Was wciągnie i
nie będziecie rozczarowani.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca
Czarna Owca ma genialną ofertę kryminalną i czasem sobie myślę, że wydają dokładnie to czego potrzebuję.
OdpowiedzUsuńPo tak pozytywnej recenzji trudno nie zacząć myśleć o tej książce :) Świetnie, że był to udanie spędzony czas :)
Pozdrawiam serdecznie!
O tak. Czarna Owca to jedno z moich ulubionych wydawnictw. Mają świetne kryminały, jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłam.
UsuńKiedy słyszę, jak ktoś nazywa książkę "mistrzowską" to od razu mam chęć biec do najbliższej księgarni, by skonfrontować moja opinię z tym określeniem :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podobała. Jeśli lubisz kryminały to też powinna przypaść Ci do gustu.
Usuń