Tytuł: Gone. Zniknęli. Faza trzecia: Kłamstwa
Autor: Michael Grant
Czas czytania: 3 dni
Seria: Gone
Wydawnictwo: Jaguar
Ocena: 5/6
Moja recenzja książki:
„Gone. Zniknęli. Faza trzecia:
kłamstwa” to już trzeci tom przygód Sama Templa i jego
przyjaciół uwięzionych w ETAPie. Książka autorstwa Michaela
Granta to fascynująca przygoda,która przenosi czytelnika w inny
świat.
Książka rozpoczyna się w momencie
gdzie zakończył się tom drugi. W ETAPie brak światła. Po
zniszczeniu elektrowni w mieście brakuje prądu i wody. Co najgorsze
jedzenia jest co raz mniej. Drake nie żyje. Miastem rządzi Rada.
Sam i reszta jego przyjaciół,którzy przeżyli walką próbują się
pogodzić z tym co przeszli i jakich okrucieństw zaznali. Sam nie
może zapomnieć o Drakeu. Do tego wszystkiego w Perdido Beach
pojawia się Prorokini,która twierdzi,że poprzez dotknięcie
magicznej kopuły,która otacza miasto widzi ona co się dzieje poza
nią. W tej części znów mamy do czynienia z Ekipą Ludzi kierowaną
przez Zila. Szykują się oni na wojnę z tak zwanymi odmieńcami.
Gdyby tego wszystkiego było mało osoby,które zostały pogrzebane
powstają z grobu.
Jak Sam poradzi sobie z całą
sytuacją? Czy Drake naprawdę nie żyje? A może to tylko złudzenie
Sama? Czy Prorokini mówi prawdę? Czy jedynym rozwiązaniem,aby
wydostać się z ETAPu jest śmierć? Czy wojna z Zilem dojdzie do
skutku? Jak Sam i Rada poradzą sobie z brakiem wody i prądu? Czy
głód dosięgnie Perdido Beach?
Tego wszystkiego możecie się
dowiedzieć sięgając po książkę autorstwa Michaela Granta pod
tytułem „Gone. Zniknęli. Faza trzecia: kłamstwa”.
Trzecia część przygód Sama i jego
przyjaciół wciągnęła mnie tak samo jak wcześniejsze części. W
tej powieści mamy do czynienia z co raz większą ilością tajemnic
i problemów z jakimi muszą się zmierzyć główni bohaterowie.
Głód,brak wody,brak prądu,zbliżająca się wojna z Ekipą Ludzi i
Prorokini to tylko niektóre problemy przed jakimi został postawiony
Sam Temple. On sam jeszcze przeżywa spotkanie z Drakiem i próbuje
się z nim uporać,a już musi stawić czoła nowym problemom. Do
tego wszystkiego dochodzi jeszcze opieka nad ukochaną Astrid oraz
jej bratem Petem. Sam musi naprawdę być silny. Jednak wszystkim
zdarzają się słabsze dni. W tej części autor ukazuje Sama jako
chłopaka,trochę słabszego psychicznie niż w poprzednich dwóch
częściach. W tej książce bardzo denerwowała mnie postawa Astrid.
Nie wspierała ona Sama,lecz zawsze miała do niego o coś pretensje.
To czasami działało mi na nerwy. Jednak pod koniec książki Astrid
zrozumiała swoje błędy i znów zyskała moją sympatię. Oprócz
starych postaci mamy tu również gamę nowych osób. Autor używa
prostego i zrozumiałego dla wszystkich czytelników języka.
Podsumowując książkę polecam
wszystkim fanom serii Gone oraz Michaela Granta. Po tę powieść
powinny również sięgnąć te osoby,które dopiero chcą zapoznać
się z twórczością tego autora.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
Kusi mnie ta seria. Postaram się ją znaleźć i przeczytać.
OdpowiedzUsuńSuper książki przeczytałam już wszystkie które do tej pory wyszły:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu po to sięgnąc...
OdpowiedzUsuńcałą serię wpisałam sobie na listę książek do zdobycia :)
OdpowiedzUsuńMam w planach tę serię - ale najpierw tom pierwszy!
OdpowiedzUsuńHej :).Wchodząc na twojego bloga przez ZUPEŁNY przypadek ,przeczytałam kilka recenzji książek,i aż miło mi się na sercu zrobiło,kiedy zobaczyłam,że istnieją osoby zakochane w książkach tak jak ja ♥.♥ Przeglądnęłam twoja listę recenzji,i spotkało mnie małe zaskoczenie,że nie zobaczyłam tam kilka perełek naprawdę wartych przeczytania :O. Nie wiem,czy po nie sięgniesz,ale jeśli tylko będziesz miała czas , obczaj coś takiego jak "Pretty Little Liars-słodkie kłamstewka" , "Przeminęło z wiatrem" {zakochałam się w tej książce po kilku stronach}.Jeśli lubujesz się w krymiałach lub horrorach {taka np. moja skromna osoba},polecam ci przeczytać książki Agathy Christie,Sephena Kinga lub Jo Nesbo :D.
OdpowiedzUsuńNa bloga będę wpadać bardzo często,i oczywiście dodaję się do obserwatorów ^_^