Tytuł: Africanus. Syn konsula
Autor: Santiago Posteguillo
Liczba stron: 450
Czas czytania: 3 dni
Wydawnictwo: Esprit
Ocena:5/6
Moja recenzja książki:
Sięgając po książkę autorstwa
Santiago Posteguillo pod tytułem „Africanus. Syn konsula”miałam
pewne obawy,gdyż rzadko sięgam po powieści historyczne. Jednak po
przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji skusiłam się na nią.
Akcja powieści toczy się w
starożytnym Rzymie. Publiuszowi Korneliuszowi Scypionowi rodzi się
syn,który zostaje nazwany na cześć swojego ojca. Publiusz
Korneliusz Scypion syn i jego młodszy brat Lucjusz pobierają nauki
od starego Greka Tyndareosa,uczą się sztuki walki pod okiem
Gnejusza Kornelisza Scypiona. W międzyczasie podczas jednej z bitew
ginie ojciec Hannibala,Hamilkar Barkas. Syn postanawia pomścić ojca
i podbić Rzym. Nieuchronnie zbliża się wojna Rzymu z Kartaginą.
Młody Publiusz Kornelisz Scypion jest co raz lepszy w sztukach walki
i pewnego dnia zostaje wezwany przez ojca do walki. Ma on stanąć
oko w oko z Hannibalem.
Czy Hannibal podbije Rzym? Jak zakończy
się cała historia? Czy młody Publiusz stawi czoła wielkiemu
kartagińskiemu wodzu? Jaki to będzie miało wpływ na jego życie?
Czy nauki,które pobierał od swojego wuja będą przydatne? Czy
wszyscy wrócą z wojny?
Tego wszystkiego możecie się
dowiedzieć sięgając po książkę autorstwa Santiago Posteguillo
pod tytułem „Africanus. Syn konsula”.
Jak wspomniałam na samym początku
sięgnęłam po tę książkę z lekką obawą. Jednak po
przeczytaniu kilku pozytywnych recenzji postanowiłam,że się na nią
skuszę. Jak się okazało był to bardzo dobry wybór. Mimo,że jest
to powieść typowo historyczna to naprawdę wciąga czytelnika już
od pierwszych stron,nawet takiego,który z historią nie ma nic
wspólnego. Autor w bardzo ciekawy i barwny sposób opisuje wszystkie
zdarzenia,które mają tu miejsce. Możemy obserwować w jakich
warunkach wychowywał się młody Publiusz Korneliusz Scypion. Autor
zawarł tu opisy przeróżnych bitew,które podczas czytania są
bardzo realistyczne i wciągają czytelnika. Czytelnik ma wrażenie,że
uczestniczy w tych wszystkich bitwach. Jak by się mogło wydawać
głównym bohaterem powinien być młody Publiusz Korneliusz Scypion
i tak poniekąd jest,jednak bardzo dużą rolę odgrywa tu Hannibal.
Wszystkie postacie są bardzo realistycznie i barwnie opisane.
Dodatkowo bardzo spodobało mi się to,ze czytelnik może poznać
realia starożytnego Rzymu,teatr,sztuki walki i codzienne życie
ludzi. Mamy tu również do czynienia z Tytusem Makcjuszem,który
ukazuje właśnie to codzienne życie,a potem wstępuje do armii.
Dodatkowym atutem książki jest to,że autor zamieścił na końcu
słowniczek, drzewo genealogiczne Scypionów,mapy oraz listę
konsulów rzymskich. Jest to bardzo pomocne dla czytelnika ,który
jeszcze bardziej chce zagłębić się w całą historię.
Podsumowując książka spodobała mi
się. Jest to powieść historyczna,jednakże podczas jej czytania
czytelnik w żadnym stopniu tego nie odczuwa. Nie jest to forma
nudnego podręcznika do historii,który nuży,ale bardzo wciągająca
i barwna historia. Nie zabraknie tu pierwszych miłości, podstępów
i intryg oraz wspaniałych opisów walk.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Esprit
Bardzo miło wspominam tę książkę i z niecierpliwością czekam na kolejną część :)
OdpowiedzUsuńTa książka jest dopiero przede mną, więc nie mogę się doczekać kiedy zacznę ją czytać. Bo po wielu pozytywnych recenzjach nie trudno się jej oprzeć:)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się doczekać kontynuacji serii, a książka tak bardzo mi się spodobała! Jestem wielką fanką historii starożytnej i dzięki tej lekturze mogłam na kilka godzin dosłownie przenieść się w czasie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jedna z lepszych powieści historycznych, jakie czytałam. Nie mogę się doczekać kontynuacji!
OdpowiedzUsuńPS. Pisanie idzie Ci coraz lepiej! Gratuluję! :)
Słyszałam już wiele dobrego o tej powieści i na pewno kiedyś po nią sięgnę - jeśli tylko będzie okazja :)
OdpowiedzUsuńKsiążka właśnie leży na mojej półce i czeka na swoją kolej. Również rzadko sięgam po powieści historyczne i mam pewne obawy, ale dochodzę do wniosku, że są raczej bezpodstawne, bo czytałam już wiele pozytywnych opinii na temat "Africanusa", więc coś musi w tym być.
OdpowiedzUsuńJak najbardziej ciągnie mnie do tego typu książek, a dzięki Twoim recenzjom poznaję ich coraz więcej :)
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nie mam chęci czytać tej książki mimo tylu pozytywnych opinii o niej ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i z niecierpliwością czekam na kontynuację ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele pozytywnych recenzji,coraz bardziej bardziej mam ochotę na tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńTemat Starożytnego Rzymu wyklucza niestety dla mnie tę książkę, nie trawię tego okresu historii ;)
OdpowiedzUsuń