Tytuł: Kamienny manuskrypt
Autor: Luis Garcia Jambrina
Seria: Labirynty
Czas czytania: 3 dni
Liczba stron: 348
Wydawnictwo: WAM
Ocena: -5/6
Moja recenzja książki:
Po książkę Luisa Garcii Jambrina pod
tytułem „Kamienny manuskrypt” sięgnęłam z wielką
ciekawością,gdyż bardzo zaintrygował mnie opis książki. Książka
pochodzi z serii Wydawnictwa WAM „Labirynty”.
Akcja powieści toczy się w 1497 roku
w Salamance. Głównym bohaterem jest student prawa Fernando de
Rojas. Główny bohater zajmuje się sprawą morderstwa profesora
teologii freya Tomasa na prośbę miejscowego biskupa. To nie
pierwsza sprawa którą prowadzi Rojas. Jednak teolog nie jest jedyną
ofiarą. Kilka dni później ginie następca tronu oraz skromna
dziewczyna. Ofiar przybywa z dnia na dzień. Gdyby tego wszystkiego
było mało Fernando zaczyna mieć problemy z Inkwizycją. Główny
bohater musi zmierzyć się intrygami politycznymi,ze sporami wśród
władz kościelnych oraz niebezpieczeństwem,które na niego czyha.
Będzie on musiał poradzi sobie również z miłością i
namiętnością.
Czy Fernando sprawdzi się w roli
detektywa? Dlaczego biskup ma do niego aż tyle zaufania? Kto
popełnia wszystkie zbrodnie? Dlaczego zabito teologa? Kim jest
tajemnicza uliczna dziewka? Jak Fernando poradzi sobie z Inkwizycją?
Czy ktoś przeszkodzi mu w śledztwie? Jak zakończy się cała
historia? Co jeszcze spotka młodego bohatera? Z czym jeszcze będzie
musiał się zmierzyć? Czy znajdzie swoją miłość?
Tego wszystkiego dowiecie się sięgając
po książkę Luisa Garcii Jambrina pod tytułem „Kamienny
manuskrypt”.
„(…) Przypomniał
sobie,że słyszał kiedyś,iż zakonnice klauzurowe pozbywały się
owoców grzechu,
wrzucając je
natychmiast po urodzeniu do jakiejś studni,oraz że to samo robiły
z noworodkami podrzucanymi przez nierządnice pod klasztorną
bramę...”
Książka
już od samego początku wydawała mi się być ciekawa i
rzeczywiście tak się stało. Bardzo przyjemnie mi się ja czytało.
Zawsze z pewnym zawahaniem sięgam po książki z tłem
historycznym,lecz ta powieść jest naprawdę ciekawa i wciągająca
już od pierwszych stron. Autor nie „owija niczego w bawełnę”.
Czytelnik jest wprowadzony w całą sprawę już na pierwszych
stronach powieści. Nie ma tu zbędnych opisów,które by nużyły.
Wszystko jest bardzo dobrze przemyślane i tworzy jedną całość.
Autor przedstawia nam ciekawych bohaterów. Muszę przyznać,że
największą sympatią jednak darzę Fernanda. Jest to postać
barwna,ale nie wyróżniająca się ponad innych. Cała intryga
została bardzo dokładnie przemyślana. Przyznaję,że rzadko
wciągają mnie powieści historyczne,ale tym razem było inaczej.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Język jest lekki,barwny i
prosty,zrozumiały dla wszystkich czytelników. Dodatkowym aspektem o
którym muszę wspomnieć to,to że autor przywołuje również
autentyczne fakty historyczne.
Podsumowując
książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Nie spodziewałam
się,że thriller historyczny tak mnie pochłonie. Serdecznie polecam
tę książkę wszystkim tym,którzy lubią rozwiązywać tajemnicze
zagadki,chcą być wplątani w sieć przeróżnych intryg i miło
spędzić czas.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu WAM.
Zapowiada się fantastyczna powieśc
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńChętnie zapoznam się z treścią ;)
OdpowiedzUsuń