Tytuł: Kobieta,którą porwał wiatr
Autor: Claus Stephani
Liczba stron: 304
Czas czytania: 4 dni
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena: -5/6
Moja recenzja książki:
Książka autorstwa Clausa Stephani pod
tytułem „ Kobieta,którą porwał wiatr” zaintrygowała mnie
opisem oraz ciekawą okładką. Powieść jest debiutem tego autora i
to również przemówiło do mnie za tym,aby po nią sięgnąć.
Teraz trochę o fabule. Bohaterkami
powieści są trzy kobiety: Bajla Altmann,Maria oraz Katarzyna
Hotzberger. Niedługo ma się rozpocząć II wojna światowa. Cała
historia rozpoczyna się od poznania Bajli,dziewczyny,młodej
żydówki,która zmuszona jest opuścić swoją rodzinną wioskę
Arwinicę,po to aby uniknąć prześladowań. Podczas swojej tułaczki
spotyka Marię. Kobiety razem postanawiają kontynuować swoją
wędrówkę,aby znaleźć dla siebie bezpieczne miejsce. Pewnego dnia
docierają do krainy zwanej Marmarosz gdzie żyją obok siebie ludzie
różnej narodowości: Niemcy,Żydzi,
Ukraińcy,Rumunii,Słowacy,Cyganie i Węgrzy. Maria i Bajla
postanawiają przyjąć niemiecką tożsamość,aby uchronić się
przed łapankami i prześladowaniem. Kobiety zamieszkują u Katarzyny
Hotzberger,która postanawia uznać je za przyszywaną wnuczkę i
córkę. Jednak druga wojna światowa okaże się dla wszystkich
bardzo niebezpieczna i dotrze również do miejsca gdzie ukrywają
się kobiety.
Jak zakończy się ta historia? Czy
Bajla i Maria znajdą bezpieczne schronienie? Czy niebezpieczeństwo
II wojny światowej również je dosięgnie? Jak poradzą sobie
podczas wędrówki?
Na co jeszcze będą narażone nasze
bohaterki? Z kim przyjdzie im się spotkać?
Odpowiedź na te i inne pytania
znajdziecie w powieści Clausa Stephani pod tytułem „
Kobieta,którą porwał wiatr”.
Książka już na samym początku
wydała mi się bardzo ciekawa i rzeczywiście taką się okazała.
Czytając tę powieść czytelnik może przypuszczać,że opisywana
przez autora historia miała miejsce naprawdę. Osobiście bardzo
lubię książki,które traktują o wydarzeniach wojennych,o losach
ludzi z tamtego okresu. Uważam,że są to historie zawsze warte
głębszego poznania. Możemy wtedy wyobrazić sobie jak czuli się
ludzie podczas wybuchu II wojny,jak żyli,jak chronili swoje życie.
Właśnie taka jest ta powieść. Początkowo poznajemy Bajlę
Altmann,młodą dziewczynę,żydówkę,
która ma piękne,długie,rude włosy.
Jest ona obiektem zazdrości w swojej wiosce. Mieszka w Arwinicy i
gdy zbliża się początek wojny musi stamtąd uciekać,aby uniknąć
prześladowań i ocalić swoje życie. W tym czasie umiera jej
również bliska osoba,co tym bardziej utwierdza Bajlę w pomyśle
ucieczki. Niespodziewanie podczas tułaczki spotyka Marię i razem
postanawiają udawać Niemki,aby przetrwać. Dzięki dobroci
Katarzyny,która postanawia je przyjąć i uznać jako córkę i
wnuczkę znajdują bezpieczne schronienie. Autor w ciekawy i dość
intrygujący sposób przedstawia nam główne bohaterki. W powieści
znajdziemy piękne i malownicze opisy krajobrazów,przyrody.
Narrator w powieści jest
wszechwiedzący. Język książki jest bogaty w słownictwo,piękne
opisy. W całą historię wplecione zostały zdania pisane gwarą,co
sprawia,że czasami może nam się to niezbyt wygodnie czytać,jednak
mi to nie sprawiło żadnego problemu.
W książce autor zawarł wiele emocji.
Znajdziemy tu historie osób,które przeżyły wojnę.
Ból,śmierć,tragedia,los,który nie był łaskawy dla ludzi-to
wszystko zostało zawarte w tej książce.
Podsumowując uważam,że naprawdę
warto sięgnąć po tę książkę. Jest to prawdziwa lekcja
historii. Książka skłania nas do refleksji i przemyśleń na temat
naszego życia. Możemy się zastanowić i odpowiedzieć sobie na
pytanie: Czy my naprawdę tak ciężko żyjemy? Czy pamiętamy o tych
którzy oddali życie podczas wojny po to abyśmy godnie żyli?
Książkę serdecznie polecam wszystkim,którzy chcą poznać losy
trzech kobiet i poznać ciekawe oblicze drugiej wojny,które
przedstawia nam autor.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia
Kusi mnie ta książka od jakiegoś czasu. Wydaje mi się, że mogłabym miło spędzić czas podczas czytania tej książki, więc warto byłoby przekonać się o tym.
OdpowiedzUsuńNa pewno siegne :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńO maj gad, cóż za piękna okładka, cóż za kolor włosów @_@ Zazdrość mnie zżera, a książkę chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńz chęcią przygarnęłabym tę książkę do swojej biblioteczki :)
OdpowiedzUsuń