Tytuł: Preludium brzasku
Autorka: Tracie Peterson
Seria: Pieśń Alaski
Czas czytania: 3,5 dnia
Wydawnictwo: WAM
Ocena: -5/6
Moja recenzja książki:
„Preludium brzasku” autorstwa
Tracie Peterson to pierwsza część trylogii „Pieśń
Alaski”,która została wydana nakładem Wydawnictwa WAM. To co
zaintrygowało mnie i jednocześnie zachęciło do sięgnięcia po te
książkę to ciekawy opis i przepiękna okładka.
Akcja powieści toczy się w XIX wieku.
Główną bohaterka jest młoda Lydia,która z przymusu wychodzi za
mąż za wdowca imieniem Floyd. Ojciec Lydii zawarł umowę ze swoim
wspólnikiem Floydem,że ten poślubi jego córkę w zamian za pewne
korzyści materialne. Nasza główna bohaterka nie pytana o zdanie
chcąc nie chcąc musi poślubić Floyda,który okazuje się być
tyranem. Bije ja,znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Lydia
musi dogadać się również z dziećmi Floyda z poprzedniego
małżeństwa co nie będzie łatwe,gdyż dzieci jej nie akceptują.
W wieku 28 lat nasza główna bohaterka zostaje wdową. W wypadku
ginie jej mąż oraz ojciec. Dziewczyna otrzymuje dość pokaźny
spadek po mężu i po ojcu. Postanawia podzielić spadek między
dzieci Floyda. Gdyby jednak tego było mało dzieciom nie spodoba
się,że dostaną tylko część majątku i będą rządać od Lydii
jeszcze więcej. Dziewczyna jest zmuszona uciekać. Wyjeżdża do
swojej ciotki na Alaskę.
Jak potoczą się losy Lydii? Czy
dzieci zmarłego męża nadal będą ją nękać? Czy Lydia znajdzie
spokój i szczęście? Jak zakończy się cała historia? Czy Lydia
urodzi dziecko zmarłego męża? Czy u ciotki na Alasce odnajdzie
choć trochę spokoju? Czy odnajdzie szczęście w ramionach innego
mężczyzny?
Odpowiedź na te i inne pytania
znajdziecie w książce Tracie Peterson pod tytułem „Preludium
brzasku”.
Jak wspomniałam na samym początku
„Preludium brzasku” to pierwszy tom trylogii „Pieśń Alaski”.
Muszę przyznać,że bardzo mnie to cieszy,ponieważ książkę
czytało mi się naprawdę dobrze i szybko i cieszę się,że będę
mogła spotkać się z główną bohaterką w kolejnych częściach.
Może większość z Was już wie,ale
ja bardzo lubię książki,których akcja osadzona jest w dawnych
czasach. Najbardziej lubię powieści z czasów XVIII i XIX wieku. To
również jest atutem tej książki. Autorka w ciekawy sposób
przedstawia nam życie młodej dziewczyny,która w wieku 16 lat
zostaje zmuszona przez swojego ojca do poślubienia podstarzałego
wdowca. A wszystko to po to,aby ojciec Lydii mógł osiągnąć z
tego korzyści majątkowe. Lydia nie pytana o zdanie musi się
zgodzić na ślub. Po ślubie Floyd okazuje się być prawdziwym
tyranem ,który bije Lydię,znęca się nad nią psychicznie i do
wszystkiego ją wykorzystuje. Koszmar dziewczyny kończy się,gdy ta
ma 28 lat i w wypadku ginie jej ojciec oraz mąż. Lydia chcąc
odmienić swoje życie jest zmuszona wyjechać do swojej ciotki na
Alaskę. Jednak czy uda jej się zapomnieć o traumatycznych
przeżyciach u boku męża tyrana? Tego musicie się dowiedzieć
sami.
Język powieści jest prosty,barwny i
zrozumiały dla wszystkich czytelników. Autorka posługuje się
przepięknymi opisami,które dodatkowo wzbogacają książkę.
Kolejnym atutem o którym należy wspomnieć to śliczna
okładka,która przyciąga wzrok czytelnika. Książkę czyta się
bardzo szybko i nie można się od niej oderwać.
Podsumowując zachęcam wszystkich do
sięgnięcia po te książkę. Znajdziemy w niej mnóstwo emocji oraz
dramatu. Autorka w ciekawy sposób zestawia ze sobą miłość i
cierpienie. Powieść zmusza nas również do refleksji nad naszym
życiem i postępowaniem.
Za możliwość przeczytania książki i spędzenia z nią miłych chwil serdecznie dziękuję Wydawnictwu WAM
Kusi recenzja, kusi :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo ciekawa nie mogę się doczkeac kolejnych części.
OdpowiedzUsuńDobra książka
OdpowiedzUsuń