Tytuł: Nawiedzenie
Autor: Frank Peretti
Liczba stron: 498
Czas czytania: 4,5 dnia
Wydawnictwo: M
Ocena: -5/6
Moja recenzja książki:
Po przeczytaniu dwóch książek
autorstwa Franka Perettiego postanowiłam sięgnąć po kolejne.
Książki tego autora bardzo przypadły mi do gustu. Tym razem
książka po która sięgnęłam nosi tytuł „Nawiedzenie”.
Akcja powieści toczy się w pozornie
spokojnym miasteczku Antiochia w stanie Waszyngton. Bohaterka
powieści jest Sally Fordyce oraz Travis Jordan,były pastor,który
chce ukryć swoją przeszłość. Jednak jak się później okaże
będzie on musiał stawić jej czoła. W miasteczku zaczynają dziać
się dziwne rzeczy nadprzyrodzone. Ludzie widzą anioły,mają dziwne
wizje apokalipsy, a na krzyżach pojawiają się prawdziwe łzy.
Gdyby tego wszystkiego było mało pewnego dnia do miasteczka
przybywa człowiek,który zwie siebie prorokiem i przynosi bardzo
ciekawe przesłanie. Okazuje się,że osób zamieszanych w całą
historię jest znacznie więcej. Miasteczko staje się prawdziwą
atrakcją. Zaczynają tam przybywać dziennikarze,ciekawscy turyści
i największe stacje telewizyjne. W końcu dochodzi do konfrontacji z
nadprzyrodzonymi siłami.
Czy Travis Jordan zapomni o swojej
przeszłości? Co tak naprawdę chce ukryć? A może jednak będzie
musiał stawić czoła swojej przeszłości? Kto jeszcze jest
zamieszany w całą historię? Jak rozwiążą się sprawy z siłami
nadprzyrodzonymi? Czy miasteczku coś grozi? Kim jest tak zwany
prorok? Czy mówi prawdę?
Tego wszystkiego dowiecie się sięgając
po książkę autorstwa Franka Perettiego pod tytułem „Nawiedzenie”.
Fanką książek Franka Perettiego
zostałam po przeczytaniu „Władców ciemności” oraz „Synów
buntu”. Gdy tylko otrzymałam taka okazję aby sięgnąć po
kolejne książki tego autora postanowiłam od razu ją wykorzystać.
Bardzo lubię taką tematykę książek jaką porusza Peretti. Jest
to pomieszanie kilku stylów: thrillera,sensacji,kryminału i
odrobiny fantastyki. Wszystkiego po trochę. Ta książka została
nazwana przez samego autora thrillerem chrześcijańskim. I z tym
mogę zgodzić się w 100 procentach. Autor porusza bardzo ciekawe
tematy. W powieści zostały przedstawione barwne postacie,dzięki
którym z łatwością możemy przenieść się do małego miasteczka
Antiochii i barć czynny udział w życiu bohaterów oraz zmagać się
z ich problemami. Ciekawą postacią jest Travis Jordan,pastor który
za wszelką cenę chce zapomnieć o swojej przyszłości. Jednak jak
się potem okaże nie będzie to bardzo takie łatwe jak by się
mogło wydawać.
W książce znalazłam kilka
niedociągnięć jeśli chodzi o korektę,jednak nie są to bardzo
duże błędy,które przeszkodziłyby mi w czytaniu. Nie ma ich
wiele. Jest to zaledwie kilka naprawdę drobnych błędów.
Podsumowując książka spodobała mi
się tak jak inne powieści tego autora wciąga już od pierwszych
stron i zaciekawia czytelnika. Cała fabuła jest bardzo dokładnie
przemyślana. Tutaj naprawdę bardzo dużo się dzieje,dzięki czemu
nikt nie powinien się nudzić. Jest to połączenie
sensacji,kryminału,fantastyki i thrillera. Każdy znajdzie tu coś
dla siebie. Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu M.
To chyba nie moja bajka.. Może to dziwne, ale jestem niesamowicie uczulona na tematy chrześcijaństwa, czy ogólnie religii.
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPerettiego znam tylko z "Przysięgi" i "Domu", obie książki bardzo mi się podobały, dlatego kupiłam też "Władców ciemności" :). Autor pisze w sposób bardzo klimatyczny a jego chrześcijańskie thrillery dają mocno do wiwatu. Prezentowaną przez Ciebie książkę postaram się zapamiętać i oczywiście przeczytać, dobrych książek nigdy dość.
OdpowiedzUsuńA mnie w miarę zaciekawiła ta pozycja, może nie tak strasznie mocno, ale jednak. W wolnym czasie z chęcią na nią zerknę ;)
OdpowiedzUsuń