Tytuł: Przybywa jeździec
Autor: Robert Liparulo
Czas czytania: 5 dni
Wydawnictwo: M
Ocena: -5/6
Moja recenzja książki:
Książka pod tytułem „Przybywa
jeździec” to debiutancka powieść autorstwa Roberta Liparulo. Do
sięgnięcia po tę powieść zachęcił poniekąd opis oraz cztery
słowa znajdujące się na pasku,który znajduje się na książce,a
mianowicie: „starożytne proroctwo,tajemnicze morderstwa”.
To właśnie sprawiło,że postanowiłam sięgnąć po tę książkę.
Akcja powieści
toczy się w kilku miejscach. Nasi bohaterowie będą zmuszeni wyruszyć
między innymi do Watykanu, Izraela,USA i Jerozolimy. Bohaterami
powieści jest dwójka agentów FBI ,która prowadzi zaciekłe
śledztwo w sprawie brutalnych morderstw. Bardzo szybko odkrywają
oni,ę wszystkie ofiary łączyło jedno-starożytne proroctwo. Gdy
agenci dochodzą do tego okazuje się,że morderca podąża ich
śladem i to właśnie ich wziął sobie na kolejny cel. Śledztwo
doprowadza policjantów do niejakiego Luci Scaramuzziego,włoskiego
ambasadora w Izraelu. Jest on osobą bardzo wpływową,ma mnóstwo
znajomości i kontaktów przydatnych do śledztwa. Gdyby tego
wszystkiego było mało ambasador jest szefem tajemniczej
organizacji,”a jego uczniowie czekają na dzień objawienia się
ich potęgi całemu światu”. To wszystko sprawi,że nasi agenci
znajdą się w przeróżnych zakątkach świata. A to wszystko po to
aby rozwikłać tajemniczą zagadkę i uratować ludzkie życie.
Kim jest tajemniczy
morderca? O co chodzi ze starożytnym proroctwem? Dlaczego ofiary
były nim powiązane? Co skrywa włoski ambasador? W jakim celu
założył tajemnicze stowarzyszenie? Dokąd prowadzi tajemniczy
labirynt? Jak zakończy się cała historia? Czy agenci FBI złapią
mordercą? Czy ochronią swoje życie?
Tak jak wspomniałam
na samym początku po książkę sięgałam z powodu ciekawego opisu
oraz dość specyficznej okładki. Muszę przyznać,że jak na debiut
książka jest genialna. Czyta się ją z zapartym tchem. Nie można
się od niej oderwać. Akcja zaczyna się już na samym początku. Tu
nie ma czasu na nudę. Czytelnik zostaje pochłonięty w świat
kryminalnych zagadek i tajemniczego proroctwa. Nie spodziewałam
się,że ta książka tak mnie wciągnie. Potrafiłam czytać ją do
późnych godzin nocnych. Cała książka podzielona jest na części.
W każdej z tych części nasi agenci znajdują się gdzieś indziej.
Raz trop doprowadza ich do Watykanu,a za chwilę zanim czytelnik się
zorientuje znajdujemy się w Jerozolimie. Wartka akcja,która trzyma
w napięciu od samego początku,aż do końca ,ciekawa
intryga,tajemnicze proroctwo,wątek kryminalny to pozytywne aspekty
tej powieści.
Autor przedstawia
czytelnikowi ciekawych i odrobinkę tajemniczych bohaterów,którzy
szukając mordercy wplątują się w niebezpieczną grę, w której
wartością może być ich życie. Język powieści jest łatwy do
zrozumienia,barwny.
Podsumowując
książka jako debiut jest naprawdę godna polecenia. Nikt nie będzie
się nudził podczas jej czytania,wręcz przeciwnie-nie będziecie
mogli się od nie oderwać. Książkę serdecznie polecam
wszystkim,którzy lubią zagadki kryminalne,thrillery i lubią
rozwiązywać sprawy wraz z bohaterami powieści.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu M.
Pierwszy raz słyszę o tej książce, a już przykuła moją uwagę ;)
OdpowiedzUsuńW jakiś dziwny sposób ta książka kojarzy mi się z Danem Brownem. A ja go nie lubię -.- Niemniej Twoja recenzja przyciąga uwagę i zachęca :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnue ;(
OdpowiedzUsuń