Tytuł: Maggie
Autor: Charles Martin
Liczba stron: 336
Seria: Labirynty
Czas czytania: 4 dni
Wydawnictwo: WAM
Ocena: +4/5
Moja recenzja:
Niedawno na moim blogu ukazała się
recenzja książki autorstwa Charlsa Martina pod tytułem „Umarli
nie tańczą”. Dziś postanowiłam zrecenzować ciąg dalszy tej
powieści pod tytułem „Maggie”.
Akcja powieści toczy się w
Południowej Karolinie. Maggie,główna bohaterka budzi się ze
śpiączki i powoli powraca do zdrowia oraz normalnego życia. Mimo
dobrego stanu fizycznego psychika Maggie ciągle cierpi po stracie
dziecka. Dylan i jego żona próbują powrócić do normalnego życia
jednak nie będzie to takie łatwe. Związek Dylana i Maggie zaczyna
przechodzić ciężkie i trudne momenty. Z czasem nasza główna
bohaterka co raz poważniej zaczyna myśleć o kolejnym dziecku.
Jednak na chwilę obecną z przyczyn zdrowotnych będzie to
niemożliwe. Adopcja o której początkowo myślało małżeństwo
również okaże się nie być taka prosta jak by się mogło
wydawać.
Czy małżeństwo przetrwa próbę
czasu? Jak poradzą sobie z życiem po trudnych przeżyciach? Czy
starania o dziecko przyniosą jakiś efekt? Czy miłość tych dwojga
przetrwa? Co jeszcze szykuje dla nich los? Czy zaznają w swoim życiu
spokoju i szczęścia?
Odpowiedź na te i inne pytania
znajdziecie w powieści Charlsa Martina pod tytułem „ Maggie”.
Kontynuacja powieści „Umarli nie
tańczą” bardzo przypadła mi do gustu. Ogólnie lubię wszystkie
powieści autorstwa Charles'a Martina,jednak ta wywarła na mnie
ogromne wrażenie. Autor ukazuje problemy normalnych ludzi,którzy
nie są wyidealizowani,posiadają wady i zalety. Ukazuje nam,że
świat nie zawsze jest kolorowy,a to co się dzieje w naszym życiu
nie dzieje się za przyczyną czegoś co nie jest od nas zależne.
Bohaterami tej powieści jest małżeństwo Maggi i Dylan,których
poznaliśmy już w pierwszej części pod tytułem „Umarli nie
tańczą”. W tej książce autor bardziej skupia się na Maggie
-głównej bohaterce,na jej uczuciach,jej psychice i o powrocie do
normalnego życia po chorobie. Ukazane zostały również
czytelnikowi wspólne problemy z jakimi zmaga się małżeństwo,chęć
posiadania dziecka,adopcja,wspieranie się nawzajem. O tym wszystkim
możemy właśnie przeczytać w tej książce. Autor nie zapomniał
również o przyjaciołach w których małżeństwo znalazło oparcie
w ciężkich chwilach. Czytelnik może przeczytać o tym jak bardzo
silna jest kobieca psychika i jak potrafi ona być zdeterminowana,aby
osiągnąć swój cel.
Reasumując książka bardzo mi się
spodobała. Znajdziemy w niej wiele emocji i wzruszeń. Książkę
serdecznie polecam wszystkim którzy przeczytali pierwszą część
pod tytułem „Umarli nie tańczą” i obdarzyli ciepłem i
sympatią głównych bohaterów i chcą poznać ich dalsze losy.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu WAM.
O tak, myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać, ale najpierw sięgnę po tom pierwszy :)
OdpowiedzUsuńOba tomy będę miała na oku :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała przeczytać obie części...
OdpowiedzUsuń