Tytuł: Dziecko ciemności
Autor: Graham Masterton
Ocena: -5/6
Oficjalny opis książki:
Seria brutalnych zabójstw w centrum Warszawy jest, zdaniem prowadzącej
śledztwo policji, wywołana porachunkami gangów. Ofiarami okrutnego
mordercy, nazwanego przez prasę Oprawcą, padają robotnicy zatrudnieni
przy budowie nowoczesnego Hotelu Senackiego, a także przypadkowi
mieszkańcy stolicy. Nadzorująca budowę hotelu Sarah Leonard sprowadza z
Chicago emerytowanego policjanta Claytona Marsha, który ma wytropić
zabójcę. Jego śledztwo przynosi zaskakujące rezultaty: w kanałach
ściekowych miasta czai się przerażająca istota o genezie sięgającej
trzynastego wieku, przywrócona do życia w okresie Powstania
Warszawskiego. Prędzej czy później musi dojść do ostatecznej rozgrywki z
potworem...
Moja recenzja książki:
Dziecko
Ciemności to wspaniała powieść grozy autorstwa Grahama Mastertona, który
jest jednym z najwybitniejszych pisarzy tego gatunku.
Sarah
jest kierowniczką budowy hotelu w Warszawie, w której dochodzi do serii
brutalnych morderstw. Do jednego z nich doszło na placu budowy – ofiara
tak jak wszystkie inne, została pozbawiona głowy. Wśród robotników
wywołało to wielki strach, Sarah za wszelką cenę postanawia nadrobić
opóźnienie, sprowadza załogę z Niemiec i prywatnego detektywa, by pomógł
policji złapać zabójcę. Pojawia się także przełożony Sarah, a
jednocześnie jej były chłopak, który zaczyna prowadzić nieczyste
interesy z mafią i próbuje w to wszystko wrobić dziewczynę, tylko
dlatego, że ta nie chce dać mu kolejnej szansy…
W
tym samym czasie komisarz Rej prowadzi sprawę zabójcy, którego prasa
okrzyknęła Oprawcą. Jest coraz więcej ofiar, bardzo mało śladów i
poszlak, jednak komisarzowi udaje się odkryć, w jaki sposób zabójca
przemieszcza się niezauważony z miejsca na miejsce – udaje się na żmudne
poszukiwania do kanałów, a tam czeka na niego ‘niespodzianka’…
Na
pierwszy rzut oka wydaje się, że wszystkie zbrodnie to zabójstwa bez
motywu, ale czy na pewno? Dopiero zjednoczenie sił detektywa o dość
niekonwencjonalnych metodach, Sarah i komendanta Reja sprawia, że sprawa
zaczyna się rozjaśniać, lecz końca nadal nie widać, a wszystko wskazuje
na to, że wiele krwi się jeszcze poleje…
Książka
jest naprawdę świetna, jedna z lepszych Grahama Mastertona. Szczególnie
polecam miłośnikom horrorów – nawet Ci najtwardsi będą przez jakiś czas
omijać włazy kanalizacyjne szerokim łukiem ;)
Jeden z moich ulubionych pisarzy
OdpowiedzUsuńŚwietna książka czytałam kilka razy.Polecam wszystkim.
OdpowiedzUsuńOmijanie włazów kanalizacyjnych - to jest moja reakcja na tę książkę. I nie polecam czytać po zmroku, bo zgaszenie światła grozi zawałem ;-)
OdpowiedzUsuńA poważnie - bardzo spodobała mi się ta książka.
Od tej książki zaczęło się moje zainteresowanie i miłość do Mastertona :))))
OdpowiedzUsuńPowieść grozy raczej nie dla mnie, ale mam koleżankę, która się lubuje, więc na pewno polecę ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać jakąś książkę tego autora, więc mogę zacząć od tej :))
OdpowiedzUsuńnie lubię tego pana niestety. jego książki omijam szerokim łukiem :D
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się na razie do Wyklętego - jeśli dobrze pójdzie, to i po tę książkę sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńSuper ksiazka i super autor.Uwielbiam jego tyl pisania.
OdpowiedzUsuńMam wiele książek tego autora, ale nie miałam jeszcze okazji żadnej przeczytać, czego bardzo żałuję. Muszę to nadrobić! :)
OdpowiedzUsuńLubię czytać horrory, ale nadal nie czytałam nic tego pana. Trzeba nadrobić!
OdpowiedzUsuńbardzo dobra książka, choć nie pozbawiona pewnych denerwujących akcentów i momentów.
OdpowiedzUsuńno ale ukłon w kierunku polskiego czytelnika jest rzeczą bardzo miłą.
Pilnie chciałabym kupić "dziecko ciemności". w sklepach internetowych nie mogę znaleźć. może ktoś chciałby ją sprzedać.
OdpowiedzUsuńkontakt agagied@wp.pl