29 czerwca 2012

Zimowy monarcha-Bernard Cornwell

Tytuł: Zimowy monarcha
Autor: Bernard Cornwell
Liczba stron: 560
Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Erica

Ocena: -5/6

Oficjalny opis książki:

Brytania, V wiek po Chrystusie, najmroczniejszy czas w dziejach wyspy. Rzymianie odeszli, ich śladem podążają pogańscy bogowie. Święte ognie gasną – nadchodzi era chrześcijaństwa…
Pogrążona w chaosie, podzielona na walczące ze sobą królestwa Brytania z trudem opiera się saksońskiej inwazji. Los wyspy wydaje się przesądzony. Starzejący się władca, Uther, nie ma dziedzica w odpowiednim wieku, który po jego śmierci objąłby przywództwo w walce ze zdradzieckimi Sasami. Jedynym człowiekiem, który może sięgnąć po koronę i zjednoczyć kraj, jest podopieczny czarownika Merlina i nieślubny syn Uthera – Artur. Młody mąż stanu ma przeciwko sobie nie tylko saksońską furię, ale również zawistnych i nieprzychylnych mu ludzi. Uzbrojony w odwagę i honor, zdeterminowany, by ocalić Brytanię przed ostateczną klęską, musi stanąć do nierównej walki nie tylko ze zbrojną potęgą, ale również z siłami, których nie sposób zrozumieć… Nękany wątpliwościami, targany namiętnością, kochany i zdradzany, wielbiony i znienawidzony, Artur jest nie tylko symbolem honorowej walki o ginący świat – jest przede wszystkim człowiekiem z krwi i kości.

Moja recenzja książki:
 
„Zimowy monarcha” to pierwszy z tom z cyklu trzech książek o Królu Arturze i jego przygodach.
Bernard Cornwell to jeden z wybitnych pisarzy, dzięki któremu polubiłam książki o tematyce historycznej.

Akcja powieści toczy się na przełomie V i VI wieku naszej ery w Brytanii. Na wyspie nadal trwają zaciekłe walki. Brytania walczy między sobą co dodatkowo utrudnia im obronę przed natarciami sasów. Największym problemem króla Utherda- Wielkiego Króla Dumnonii jest brak męskiego potomka. Konflikty religijne, społeczne i militarne opanowują kraj. Jedyna osobą, która jest w stanie przejąć władzę w kraju po śmierci Utherda jest Artur, jego nieślubny syn i podopieczny Merlina. Artur jest odważny i honorowy. Jego zadaniem jest czuwanie nad bezpieczeństwem przyszłego następcy tronu Mordreda. Mieszkańcy Brytanii pokładają nadzieję i ufność w Arturze. Jest on dla nich wybawicielem.

Czy Arturowi uda się zapewnić bezpieczeństwo przyszłemu królowi Mordredowi? Czy połączy siły Brytanii i pokona wrogów? Czy mimo przeszkód i wrogów Artur osiągnie sukces? Jak potoczą się uczuciowe losy głównego bohatera?

Odpowiedź na te i inne nurtująca Was pytania znajdziecie w książce Bernarda Cornwella pod tytułem „Zimowy monarcha”.

Gdy sięgałam po tę książkę nie bardzo wiedziałam na co mogę się przygotować. Wcześniej bardzo dużo dobrego słyszałam o autorze powieści i właśnie to poniekąd sprawiło, że sięgnęłam po książki
jego autorstwa.

Całą historie o Arturze poznajemy z opowiadań Derfela, niewolnika saksońskiego, który wychowywał się w domu Merlina i stał się jednym z wojowników Artura. To właśnie on jest tu głównym narratorem. Autor posługuje się łatwym językiem i przyjemnym w odbiorze. Postacie wykreowane przez autora są niezwykle barwne i realistyczne. Nie są przerysowane i wyidealizowane. Możemy poznać Artura z dwóch stron: jako honorowego, odważnego posiadającego ambicję, dobrego rycerza, ale też jako lekkiego egoistę, nie dbającego o nic.
Akcja i fabuła książki jest bardzo dobrze skonstruowana i przemyślana, co czyni książkę ciekawszą.
W powieści cały czas coś się dzieje. Kolejnym ważnym aspektem do poruszenia są opisy. Zazwyczaj nudzą one czytelnika i pomijamy je. Jednak w tym przypadku tak nie jest. Autor używa tak barwnego języka że wszystkie opisy są bardzo realistyczne. Podczas opisywania niektórych rzeczy,miejsc czy przedmiotów zawarte zostało coś ważnego dla całej fabuły książki. Cała powieść wywołuje w czytelniku sporo emocji. Momentami chciało mi się płakać, a podczas niektórych akcji czy decyzji podejmowanych przez Artura miałam ochotę podejść i potrząsnąć nim."Zimowy monarcha" jest pozycją ukazującą nam wiele ważnych wartości, których dużo osób nie pojmuje i nie chce pojąć. Widzimy w tej powieści prawdziwą przyjaźń, męstwo i honor. Kolejnym plusem książki jest zamieszczona na samym początku mapka, spis osób i miejsc w których toczy się akcja co jest bardzo przydatne podczas czytania.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Instytutowi Wydawniczemu Erica.

 



8 komentarzy:

  1. Bardzo fajna powieść

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, ten autor jest zdecydowanie na mojej liście do przeczytania. W każdej postaci! Nie tylko z czasów arturiańskich, ale i o wojnach wikingów. Podobno facet jest geniuszem i ja się ku temu skłaniam.

    Pozdrawiam,
    Angie Wu
    www.zrecenzujemy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zaczęłam czytać tę książkę i muszę przyznać, że jest wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Interesuje mnie taka historia.
    Nawet nie wiedziałam, że okładka jest taka świetna. ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapiszę na moją listę książęk do przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. brzmi bardzo interesująco ^^
    jeśli będzie mi dane, to przeczytam!
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta książka czeka na półce, aż ją przeczytam. Jak znajdę czas to będzie pierwsza w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń