Tytuł: Kiedyś przy błękitnym księżycu
Autorka: Katarzyna Enerlich
Liczba stron: 288
Czas czytania: 3,5 dnia
Wydawnictwo: MG
Ocena: +5/6
Moja recenzja książki:
Po książkę pod tytułem „Kiedyś
przy błękitnym księżycu” autorstwa Katarzyny Enerlich sięgnęłam
z wielką radością i zaciekawieniem. Po przeczytaniu całego cyklu
o „Prowincji...” oraz „Studni bez dnia” bardzo polubiłam tę
autorkę.
Główną bohaterką książki jest
Basia Zejer, 43-letnia kobieta,która opowiada nam o swoim życiu.
Jak się okaże nie było ono łatwe. Gdy dziewczyna miała 5 lat
opuściła ją matka,odeszła do innego mężczyzny,a Basię
zostawiła pod opieką ojca alkoholika. Ojciec Basi Zygmunt Zejer pił
do upadłego. Nie liczyło się dla niego dziecko,dom,praca,opłacenie
rachunków,zadbanie o to aby było co zjeść. Jego dniem powszednim
stały się libacje alkoholowe,imprezy,koledzy. Wszystko tylko nie
dziecko. Basia od najmłodszych lat musiała zajmować się ojcem
alkoholikiem. Kładła go spać, wyczekiwała na niego nocami,aż
wreszcie patrzyła jak jej ojciec stacza się co raz niżej.
Oczywiście o wszystko obwiniała siebie. Basia bardzo chciała iść
na studia,jednak nie było ją na to stać i została zmuszona do
podjęcia pracy,aby opłacić rachunki,mieć na życie i zadbać o
siebie. Chciała stać się niezależna. Dodatkowo nasza bohaterka
bezskutecznie szuka miłości,wplątuje się w różne toksyczne
związki,aż do dnia w którym poznaje Filipa.
Jak potoczą się dalsze losy Basi? Czy
odnajdzie szczęście u boku Filipa? A może będzie to ktoś inny?
Jaka jest prawda o jej życiu? Czy ojciec alkoholik namiesza jeszcze
w życiu dorosłej już Basi? Czy znajdzie pracę? Co jeszcze wydarzy
się w jej życiu?
Tego wszystkiego możecie się
dowiedzieć sięgając po książkę autorstwa Katarzyny Enerlich pod
tytułem „Kiedyś przy błękitnym księżycu”.
Kolejna książka Pani Katarzyny
Enerlich i kolejne zaskoczenie. Oczywiści pozytywne. Książka jest
wspaniała. Nie wiedziałam,że cała historia,aż tak mnie urzeknie.
Autorka w delikatny,ale też dosadny sposób poruszyła problem
alkoholizmu oraz jak to jest być dzieckiem alkoholika. W ciekawy
sposób zostały nam przedstawione losy dorosłej już kobiety,jej
dzieciństwo,które naprawdę nie było kolorowe, a jej dorosłe
życie również nie należało do najlepszych. Ogólnie życie
Basi,naszej głównej bohaterki nie było usłane różami. Jako
dziecko musiała patrzeć na pijanego ojca,to ona zajmowała się
domem,zrezygnowała z edukacji,aby opłacić rachunki oraz jak
najszybciej chciała stać się niezależną. Autorka postanowiła
poruszyć problem trudny,ale ważny,ponieważ w dzisiejszych czasach
co raz więcej słyszy się o uzależnieniach, nie tylko od
alkoholu,ale też innych używek. Cała historia wciąga czytelnika
już od pierwszych stron. W książce znajduje się mnóstwo
poruszających opisów,i emocji zarówno tych pozytywnych jak i tych
negatywnych. Książka jest napisana ciekawym i zrozumiałym dla
wszystkich językiem.
Podsumowując książka jest naprawdę
warta przeczytania. Znajdziemy w niej mnóstwo emocji. Cała historia
przypadnie również wszystkim tym którzy lubią odkrywać ludzką
psychikę i zagłębiać się w nią. Podczas czytania można się
wzruszyć. Książka ma w sobie konkretne przesłanie,jest mądra i
zmusza czytelnika do refleksji nad sowim życiem.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.
Czytałam tę książkę i bardzo przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńMam te książkę i już nie mogę się doczekać kiedy ją będę czytać.
OdpowiedzUsuńKasię Enerlich bardzo lubię i muszę w końcu sięgnąć po inne jej książki niż Prowincje :)
OdpowiedzUsuńz tą autorką ciągle mi nie po drodze... może kiedyś
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam "Prowincję pełną gwiazd". Jestem pewna, że kiedyś sięgnę i po tę książkę:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale twoja wysoka ocena jest jak najbardziej zachęcająca :)
OdpowiedzUsuń