Tytuł: Sprawiedliwi. Gloria
Autor: Monika Błądek
Cykl: Sprawiedliwi
Liczba stron: 478
Wydawnictwo: Akurat
Data premiery: 07.09.2016
Ocena: +4/6
Dystopia dla młodzieży, w której nie brak
zmagań głównej bohaterki z samą sobą, romansów i tajemnic. Tak właśnie jednym
zdaniem określiłabym powieść Moniki Błądek „Gloria”, która rozpoczyna cykl „Sprawiedliwych”.
Mamy rok 2025.
Unia Europejska upadła, a pomiędzy Polską a Rosją znajduje się spalona Ukraina.
Główna bohaterka Gloria, w wieku siedmiu lat trafia do Paryża pod opiekę
ciotki. Glorię poznajemy po dziesięciu latach, jako sprytną, bystrą i upartą
nastolatkę. Bliskim przyjacielem Glorii jest Asłan Zuradow, który pomaga
dziewczynie przetrwać w mieście po którym kręcą się różne dziwne
"typki". Całe społeczeństwo formuje się od nowa. Każdy próbuje
znaleźć swoje miejsce w nowym świecie. Asłan wciąga Glorię do grupy Pierwszych
Sprawiedliwych, ugrupowania które walczy o władzę oraz wpływy wśród
społeczeństwa. Jednak pewnego dnia ciotka oznajmia Glorii, że nie jest już
bezpieczna we Francji i musi natychmiast wrócić do Polski do swojej siostry
Lidii. Równolegle do tych wydarzeń na odległej planecie Trion niejaki Trojlo
Oril zostaje skazany na likwidację i, aby uniknąć śmierci musi poddać się
resocjalizacji na Ziemi.
Jak potoczą się
dalsze losy Glorii? Kim naprawdę jest Asłan? Czy dziewczyna pozna prawdę o
swojej przeszłości i o tym co tak naprawdę dzieje się w okół niej? Jak na Ziemi
poradzi sobie obcy z planety Trion? Kim są Pierwsi Sprawiedliwi? Tego
wszystkiego i jeszcze więcej dowiecie się sięgając po powieść Moniki Błądek „Gloria”.
Przyznaję z ręką
na sercu, że rzadko sięgam po dystopię, ale skoro już się do niej zabiorę to
musi mnie naprawdę czymś zaciekawić i przyciągnąć moją uwagę. Monika Błądek
wprowadza czytelnika w inny świat. Do napisania tej książki, jak przyznaje sama
autorka skłoniła ją współczesna sytuacja polityczna oraz wydarzenia, które mają
miejsce na całym świecie.
Autorka do swojej
powieści wprowadza wielu bohaterów, z czego każdy z nich jest indywidualnością,
z którą czytelnik może się utożsamić. Gloria Arciszewska to uparta,
nieposłuszna, a zarazem bystra i sprytna siedemnastolatka, która ma swoje
rozterki sercowe. Asłan "Tank" Zuradow to z pochodzenia Czeczen,
który pilnuje Glorii jak oka w głowie i jest nadzwyczaj silny. No i oczywiście
postać obcego. Jak już wcześniej wspomniałam Trojlo Oril pochodzi z planety
Trion i został zesłany na Ziemię w celu odbycia resocjalizacji. Wszystko co
dalej napisze o głównych i pobocznych bohaterach będzie zwykłym spojlerem, więc
nie będę zabierać nikomu przyjemności z poznania tych niezwykłych postaci.
Trzeba przyznać, ze autorka naprawdę dopracowała każdą postać do
perfekcji.
Książkę czytało mi
się bardzo przyjemnie i przede wszystkim szybko. Autorka wprowadza sporo
opisów, ale za to wszystko przeplatane jest niesamowitymi dialogami, które
czasami przyprawiały mnie o uśmiech. Sprawia to wrażenie, że wszystko jest w
odpowiedniej ilości nic za dużo, nic za mało. Styl autorki mogę określić
na miły, lekki i przyjemny. Można bardzo miło spędzić czas z tą historią.
Jedyny mankament,
o którym muszę wspomnieć, ale może to być tylko moje odczucie. Postać obcego
nie do końca mnie przekonała na samym początku, jednak z czasem zaczęłam
rozumieć, co miała na myśli autorka wprowadzając tę postać do książki.
Podsumowując
serdecznie polecam książkę Moniki Błądek „Gloria”. Powinna ona przypaść do
gustu wszystkim fanom, fantastyki z lekką domieszką romansu.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Akurat
Dziękuję za recenzję i pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję, ze Pani przeczytała moją recenzję :)
UsuńNo... Nawet ciekawie to przedstawiłaś. Nie wiem, czy sięgnę. Jeśli kiedyś trafi w moje łapska, pewnie tak. Na razie za dużo książek mam do czytania, niestety, by dodawać kolejną do listy.. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zbiór literackich pomysłów
Bardzo lubię czytać dystopie, jednak trudno jest trafić na takie, które mają coś w sobie. Po przeczytaniu Twojej recenzji wydaje mi się, że "Gloria" przypadłaby mi do gustu i czas, który poświęciłabym na przeczytanie tej powieści nie byłby stracony ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i jeśli tylko lubisz ten typ literatury to musisz sięgnąć po tę książkę
UsuńMuszę przeczytać tę książkę! Uwielbiam dystopię, podoba mi się, że autorka inspiruje się obecną sytuacją polityczną. Tego rodzaju książki są trochę niepokojące, bo też ich fabuła może sprawdzić się w przyszłości. Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam :)
UsuńTwoja recenzja brzmi dosyć ciekawie, może kiedyś zapoznam się z tą książką, ale sama specjalnie nie będę się za nią oglądać. Ostatnio naczytałam się aż za dużo młodzieżowych dystopii. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com